Bo w Polsce nikomu już nie chce się pracować!

Piękny taki nagłówek powitał mnie dziś, w wykonaniu portalu tzw. biznesowego:

“W trzy dni można zarobić 750 zł. A chętnych do pracy brak”.

Żyć nie umierać, nie?
Po bliższym przyjrzeniu się cóż to za cudowna oferta, okazuje się że można nawet i do 250 zł dziennie wyciągnąć, ale przecież nikt nie płaci za godzinę ani dniówkę, tylko na akord. Jak tyle zetniesz szparagów, to masz, jak nie, to spadaj. Na dodatek trzeba zasuwać niezależnie od warunków pogodowych – leje deszcz, zimno, czy upał który wypala mózg – musisz iść i nie ma przeproś, bo nie zarobisz nic.

Jeszcze dwa lata temu tą morderczą pracę wykonywali w Polsce w większości obywatele Ukrainy, no ale po 2022 sytuacja się zmieniła, część z nich wróciła do kraju, część pojechała (podobnie jak Polacy) pracować tam, gdzie lepiej płacą i są lepsze warunki, czyli za zachodnią granicę Polski.

No bo wiecie: wolny rynek jest wtedy, jak pracodawca może płacić głodowe stawki tudzież zatrudniać na czarno lub robić tzw. “optymalizację podatkową”. Ale gdy robotnicy rolni idą pracować tam, gdzie dostaną więcej, to wtedy wielkie wycia i zawodzenia, jak tak mogli! Po pieniądze schylać im się nie chce, a w ogole to leniwi są, no.

zrodlo