Codzien

Godziny mijaja powoli,
przechodza w dlugie dnie.
Ida powoli rowno w rzadku,
sliczne gladkie wymuskane.

Zapewnienia, ustalenia, obietnice,
zludna pusta gra.
Jutro, jutro bedzie inaczej,
lepiej, czysciej i weselej,
odnajdziemy nasze niebo
w srodku zgielku dnia.

Slodkie slowo jutro.
Lepsze jutro… bylo wczoraj
dzisiaj jest zas szarosc ma.
Czekam ciagle, nie wiem na co,
zywie sie nadzieja,
ale pustka w duszy lka.

Slowa juz nie daja rady
zatkac dziury, natchnac mnie.
Bo za nimi nic nie stoi
nic co mogloby upewnic mnie
pozwolic sie oszukac jeszcze raz
zatrzymac czas, zapomniec…

Responses

  1. Bardzo poruszająca twórczość, zapraszam także do siebie, co prawda nie piszę poezji, ale poruszam tematy książek, literatury itp. 30kolorowanek.pl


Leave a Reply

Fill in your details below or click an icon to log in:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Twitter picture

You are commenting using your Twitter account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s

%d bloggers like this: