Polecam cały artykuł, tutaj kawałek na zachętę:
W 2021 roku wartość światowego rynku usług konsultingowych szacowano na 700–900 miliardów dolarów. Mimo rozmiarów branży i rosnącej roli, jaką odgrywa w życiu ekonomicznym i politycznym, rzadko kiedy dostrzega się istotę tej działalności. A biznes ten jest symptomem głębszych problemów strukturalnych współczesnego kapitalizmu. Branża konsultingowa nie jest może w pełni odpowiedzialna za finansjalizację gospodarki, dążenie do wypracowania zysków w krótkim terminie przez spółki giełdowe albo odcięcie od środków sektora publicznego, ale z pewnością kwitnie dzięki tym zjawiskom. Wielkie oszustwo, do jakiego sprowadza się działalność branży konsultingowej, odegrało istotną rolę w całej historii współczesnego kapitalizmu, a konsultanci surfowali na grzbiecie każdej kolejnej fali dysfunkcji tego systemu.
We władzach państwowych wielkie firmy konsultingowe czerpały ogromne korzyści z prywatyzacji, reform zarządzania, finansowania prywatnego, cyfryzacji i polityki zaciskania pasa, które same promowały. W biznesie przyczyniły się do ugruntowania nowych modeli zarządzania – od rozpowszechnienia rachunku kosztów i spółek o strukturze wielowydziałowej w dekadach po zakończeniu II wojny światowej po triumf akcjonariuszy, którzy niczym królowie zaczęli wyznaczać priorytety w rozwoju firm i rozdzielać środki.
Dziś branża konsultingowa obiecuje rozwiązanie tych samych problemów, do których powstania sama przyłożyła rękę – i stąd wynika boom na nowe kontrakty na zapewnianie doradztwa w dziedzinie „środowiska, społecznej odpowiedzialności i ładu korporacyjnego” (ESG, czyli Environment, Social Responsibility and Governance). Trudno się dziwić, że ten nowy rodzaj działalności biznesowej wiąże się z rozmaitymi konfliktami interesów. Na przykład firma McKinsey świadczyła usługi doradcze 43 ze 100 spółek, które najbardziej zanieczyszczają środowisko.
Leave a Reply