Posted by: futrzak | 18 December 2022

Ceny prądu

W Urugwaju pozostają niezmienne – kraj 98% energii elektrycznej produkuje ze źródeł odnawialnych na miejscu (hydro, PV i wiatraki, nadwyżki eksportuje).
Wiecie, jak doszli do tego etapu?

W 2011 roku kraj stanął przed zbliżają się perspektywą braków w prądzie, a rząd musiał podjąć decyzje jakie elektrownie budować. Odpowiedz na to pytanie zlecili fachowcom-profesjonalistom i wyszło, ze NAJTANIEJ będzie produkować energię z wiatru i słońca. Tak, dekadę temu.
No ale Urugwaj jak wiadomo jest krajem malutkim i niespecjalnie bogatym, więc skąd wzięli kasę? Cóż.
Pozwolili kapitałowi z całego świata zainwestować w wiatraki (one poszły na pierwszy ogień), oferując stałą dywidendę.
Dodajmy, ze monopolista od infrastruktury energetycznej, UTE (Administración Nacional de Usinas y Transmisiones Eléctricas) jest firmą kontrolowaną publicznie, a Urugwaj przeznacza 3% rocznego GDP na inwestowanie w infrastrukturę energetyczną, co sytuuje go na piątym miejscu na świecie (in terms of investment in clean energies).

Tutaj przypominają mi się stękania ekspatów na ceny energii w Urugwaju – które owszem, jeszcze kilka lat temu, na tle cen z Europy wydawały się wysokie. Dziś nie są, a Urugwaj jest chyba jedynym krajem w Am Pd który nie ma przerw w dostawach prądu a jakość sieci energetycznej porównywalną z krajami z pierwszego świata (czego nie da się powiedzieć o takich gigantach jak Brazylia czy Argentyna…).

PS:
Zanim ktoś skomentuje, że przeciez Urugwaj ma zdziercze wysokie ceny (patrząc np. na ten websajt ) spieszę donieść, że jest to cena nieistniejąca lub będąca usrednieniem nie wiadomo czego, bo ceny prądu są BARDZO zależne od taryf, a tych jest sporo tak dla indywidualnych konsumentów jak i przemysłu. Np:

Indywidualni:
– 1.75 UYU/kilowatogodzina, nocny prąd w trzytaryfowej
– 4 UYU za 20h w dwutaryfowej, pozostałe cztery godziny 10 UYU
– jedna taryfa tzw. “socjalna” w której jest 100 kilowatogodzin miesięcznie gratis, następne 250 śmiesznie tanio

Taryfy dla przemysłu, w zależności od tego, do jakiej sieci jest podłączenie i ile się zużywa, są jeszcze bardziej skomplikowane, przy czym każda fabryka np. z centrum Montevideo może mieć swoją instalacje w głębi kraju (gdzie są znakomite warunki wiatrowe), a UTE za przesył energii kasuje jakieś śmieszne pieniądze.


Responses

  1. “Dodajmy, ze monopolista od infrastruktury energetycznej, UTE (Administración Nacional de Usinas y Transmisiones Eléctricas) jest firmą kontrolowaną publicznie…”

    Co w tym wypadku znaczy “kontrolowaną społecznie”?
    Pozdrawiam

  2. @Junoxe:

    To znaczy ze firma jest panstwowa, ale obligatoryjnie w sklad zarządu wchodza przedstawiciele kazej partii z parlamentu (opozycji tez) i decyzje musza podejmowac wspolnie.
    Oprocz tego w Uy mozna urządzac referenda w sprawie wycofania ustawy, i te glosy sa wiążące. Np: jakis czas temu uchwalono ustawe w ramach ktorej miano sprywatyzowac OSE (Obras Sanitarias del Estado) – jednak ludzie sie wkurzyli i w referendum zaglosowali przeciwko prywatyzacji w zwiazku z czym OSE jest nadal panstwowe.

    Aha i jeszcze jedno – podobnie jak w Brazylii, tutaj glosowanie w wyborach jest OBOWIĄZKOWE. Ci, co nie zaglosowali (a nie maja papieru o tym, ze nie mogli bo np. byli za granica, chorzy przykuci do lozka etc.) musza zaplacic karę. W zwiazku z czym zainteresowanie polityka i tym, co rząd i parlament robi, jest ogromne w porownaniu np. z Polska, gdzie wiekszosc ludzi ma kompletnie w d* co robią kolejne rządy…


Leave a Reply

Fill in your details below or click an icon to log in:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s

Categories

%d bloggers like this: