Otóż rząd będzie czarterował…. lot do Hiszpanii mający zawieść tam na sezon.. urugwajskich postrzygaczy owiec.
Oni jeżdzą tam już od ponad dekady i cieszą się bardzo dobrą opinią Hiszpanów. Ponoć nie chlają, nie ćpają i strzygą owce w sposób humanitarny. Słowem – pełna profeska.
Oraz: oddano własnie szpitalom klinicznym pierwsze pięćdziesiąt respiratorów – wyprodukowanych w Urugwaju.
23 marca ogłoszono konkurs (Narodowej Agencji Badań i Innowacji (ANII) wspieranej przez Ministerstwo Przemysłu, Energetyki i Górnictwa oraz Plan Ceibal); warunek: szybkie dostawy, kompletne urządzenia potwierdzone międzynarodowymi certyfikatami. Pierwsze 25 respiratorów (autorstwa trzech firm zgrupowanych w projekcie Respirone) kosztowało 1.5 mln peso, czyli jakieś 34 tysiące dolarów. Wychodzi niecałe 1400 dolarów za jeden. W USA na komercyjnym rynku, zanim jeszcze pandemia rozkwitła, jeden kosztował ok 20 tysięcy dolarów.
Własne testy na covid, opracowane wspolnie z instytutem Pasteura, mieli gotowe już na początku marca (o czym pisalam juz wczesniej, prace zaczęto w styczniu).
No.
A w Polsce zestaw newsów na dziś taki:
– Założyciej katolickiej sekty Ordo Iuris został p.o. prezesa Sądu Najwyższego
– Osoba terroryzująca nastolatki i namawiająca do zamachów na kliniki aborcyjne dostała medal Ministerstwa Sprawiedliwości
– Prokuratura najwyraźnej dostała wytyczne, żeby w sprawach o pedofilię chronić Kościół….
Kogo interesuje – jutro kolejny film panów Sekielskich.
By: Kira on 15 May 2020
at 18:59
Właściwie to dzisiaj…
By: Kira on 15 May 2020
at 19:01
Sa tez dobre informacje z Polski:
1. mimo uwolnienia czesci wolnosci obywatelskiej i gospodarki, poza kopalniami wegla, eksplozji zachorowan na koronawirusa nie ma
2. sklepy pelne, jedynie w odziezowych pustawo – czyli moze wszystko sie nie zawali
3. szpitale puste
4. wedlug roznych rankingow w gazetach smieciowych (np CEO Magazine:-) Polska jest miejscem do inwestowania pieniedzy (bodajze na 3. miejscu w Europie, czy nawet na swiecie)
5. gospodarka ma zostac calkowicie odmrozona, w praktyce tylko pojedyncze sklepy sa zamkniete+samoloty (to akurat dla mnie bardzo smutne)
6. jak nie lubilem pisu, tak przyznaje, ze jakas tarcza antykryzysowa jest. Jaka? Osoby posiadajace dzieci mogly uciec przed zwolnieniami na opieke nad dzieckiem (zrobila tak zona kolegi z pracy), osoby majace fajnych pracodawcow, pracuja 4 dni w tygodniu za 80% pensji (co kosztuje pracodawce jedynie 40% pensji, i chyba nawet skladki sa zawieszone – jest jeden warunek – zobowiazanie sie do nie zwalniania pracownikow) – tak robia moi koledzy inzynierowie w Krakowie (automotive i software).
7. nie odbyly sie te dziwne wybory prezydenckie – i wbrew pozorom nie chodzi mi o to, ze ludzie by sie pozarazali (co niestety tez bylo mozliwe nawet przy wyborach korespodencyjnych – Bawaria), ale ze PIS bedzie musial myslec bardziej dlugofalowo, a nie rozdac wszystko co ma do 10 maja, a potem juz chocby dyktatura.
8. nawet dzis uslyszalem od szefa, ze jest pelna akceptacja pracy z domu co najmniej do konca sierpnia. A pisze te swoje wywody majac za oknem piekna zielen i gory, do najblizszego sasiada mam kilkaset metrow, a w 2 strony swiata to nawet kilkadziesiat km i inny kraj. Stad to optymistyczne nastawienie. Pamietam, ze z Toba dyskutowalem, ze wcale ludzie tak masowo nie kochaj pracy z domu – bo mialem pewne statystyczne dane, ktore sam zebralem w mojej firmie. Ale to bylo w koncu marca. Dzis moze 10% chce wracac do biura, a sam sklonny bylbym zarabiac mniej by byc ti gdzie jestem jak najdluzej.
Oczywiscie sa tez zle wiadomosci, swietnie zostaly opisane powyzej przez Autorke. Do tego miejscowy geodeta, ktory mierzyl nam te dzialke, zloty czlowiek ktory wiekszosc swoich dochodow oddawal biednym (samotny spolecznik), zmarl wczoraj na raka, gdyz od marca nie mial przeprowadzanej chemioterapii (a bylo jeszcze w lutym naprawde dobrze), gdyz szpitale zostaly zamkniete na takich chorych. A w mojej firmie, w oddziale polskim, ogloszono zwolnienia i mam tylko nadzieje, ze nikt z mojego zespolu nie poleci, bo lubie tych ludzi i wszyscy maja kredyty/dzieci i sa swietnymi pracownikami.
By: Wojtek inżynier on 20 May 2020
at 10:07
@Wojtek inzynier:
poza kopalniami wegla, eksplozji zachorowan na koronawirusa nie ma
Sie nie robi testow, to nie ma.
Tam gdzie sie robi testy przesiewowe, ogniska sa:
https://poznan.wyborcza.pl/poznan/7,36001,25956837,ognisko-koronawirusa-kolo-kepna-zaczelo-sie-w-wielkiej-fabryce.html
Jako ze w Polsce uznano, ze juz wszystko ok i “odmrazamy gospodarke” to za 2-3 tygodnie bedzie bardzo zabawnie.
Ja na szczescie mieszkam w kraju, w ktorym wladze swoje decyzje opieraja na informacjach epidemiologow, a nie na mysleniu zyczeniowym i “wydajemisie”.
Jak spojrzysz na to zestawienie:
https://www.endcoronavirus.org/countries?fbclid=IwAR1wlVigh9FpsKYKMm-kYlcEuliq4goVR99JHcO5GLqJseM6IJk1HWqSNQg
to widac, ze Urugwaj jest w grupie krajow, ktore “beating the covid-19” a Polska w grupie krajow, ktore “need to take action”.
Nie wiem na podstawie czego twierdzisz, ze “ognisk koronawirusa nie ma w Polsce”. Na podstawie tego, ze testow robi sie bardzo malo?
By: futrzak on 20 May 2020
at 13:30
@Wojtek Inżynier
Twoja firma jedyne co może zrobić to wyciągnąć od kogoś dobre kilkaset bilionów dolarów aby dociągnąć do końca roku. A i to tylko pod warunkiem, że ten ktoś nie będzie się za dużo pytał o prawdziwy stan finansów.
Co prawda jest w Białym Domu facet, który uwielbia i podziwia zdolności kręcenia i gotowania książek, więc jest na to realna szansa. Oprócz obiektywnie konieczności kontynuowania działalności z powodów militarnych.
Ale w związku z niemożnością stawiania warunku uczciwego rozliczenia kasy, może zupełnie realnie być warunek repatriacji. Także ten, tego, ja bym na twoim miejscu tak bardzo się nie przyzwyczajał do tego miejsca i warunków pracy….
By: RewolucjaEnergetyczna on 20 May 2020
at 14:43