Rzecznik praw dziecka, Mikołaj Pawlak, w wywiadzie:
„Klaps nie zostawia wielkiego śladu”
A potem opowiada, jak to oblał bratu nogę denaturatem i podpalił.
Oraz:
„Z estymą wspominam to, że dostałem od ojca w tyłek”.
To jest chory kraj. Po prostu chory. Brakuje jeszcze zeby na czele instytucji walczącej np. z rasizmem stanął rasista, nie majacy problemów z publicznym pokazywaniem swojego rasizmu :((((
PS:
Background tego pana wiele wyjaśnia:
„Absolwent Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Pawła II w Łodzi. Odbył studia w latach 1999–2005 na Wydziale Prawa, Prawa Kanonicznego i Administracji Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II, gdzie obronił pracę magisterską pod kierunkiem abp. dr. hab. Andrzeja Dzięgi.
W latach 2005–2016 zajmował się sprawami stwierdzania nieważności małżeństw kościelnych.
Współautor projektu ustawy o nieletnich, postulującego obniżenie granicy wieku odpowiedzialności dzieci za popełnienie „czynu karalnego” z 13 do 10 lat. Projekt ten przewidywał też wprowadzenie dolnej granicy wykazywania przejawów demoralizacji – również od 10 lat.”
Najpierw było niszczenie języka – już w nazwie partii stała zapowiedź linii ataku. Potem przyszło niszczenie myśli. I coraz łatwiej przychodzi teraz niszczenie obyczajów.
Zawsze znajdą kołtunów i łajdaków, którzy będą oklaskiwać.
By: andsol on 19 czerwca 2019
at 12:51
To co imho przerazajace znacznie bardziej to fakt, ze tylko jakas niewielka grupka „lewaków” w ogole poczuła się tym zbulwersowana.
Reszta obywateli reaguje na zasadzie „ale o co chodzi? Mnie stary tez tłukl a wyroslem na normalnego czlowieka” oraz „ale przeciez ma racje, kazdemu sie moze zdazyc klaps, to jeszcze nic wielkiego”.
No i koniec dyskusji.
By: futrzak on 19 czerwca 2019
at 12:57
A dodajmy, ze juz od ladnych kilku lat przeciez kary fizyczne wobec dzieci są niezgodne z prawem!!!!!!
By: futrzak on 19 czerwca 2019
at 12:57
Czasami srogi wpi***dol zadziała lepiej od tysiąca słów. Bachor będzie dokładnie wiedział, gdzie jest granica, której nie można przekraczać. Może dzięki temu nie zostanie przestępcą. Zakaz klapsów to jest lewacki absurd, tak samo jak zabieranie dzieci za byle co.
By: KociK on 19 czerwca 2019
at 13:26
@KociK:
Skoro srogi wpi*** dziala lepiej niz cokolwiek, to dlaczego nie stosowac tego na doroslych?
Na przyklad w pracy przez lekkomyslnosc cos zepsujesz, to pracodawca będzie mógl ci spuścić ten „srogi wp***” – w koncu, jak piszesz, zadziala lepiej niz cokolwiek? I od razu nauczysz sie, raz na zawsze, gdzie jest granica, ktorej nie mozesz przekraczac w pracy?
By: futrzak on 19 czerwca 2019
at 13:31
Jakie skutki ma przemoc wobec dzieci:
– Dziecko odbiera klaps czy dowolne bicie jako upokorzenie, poniżenie, budzi w nim to ostry sprzeciw. Siłowe podporządkowanie sobie dowolnego człowieka, karanie go w taki sposób rodzi chęć odwetu, a z racji fizycznej niemożności postawienia się dziecko bierze odwet w inny sposób np. na rówieśnikach, albo dokazując jeszcze bardziej albo na samym sobie, popadając w kompleksy i depresję.
– Bicie czy „klapsy” nie mają walorów edukacyjnych, niczego nie uczą, nie edukują, co więcej badania wskazują, że dzieci, które były dyscyplinowane fizycznie, nawet tymi pozornie niegroźnymi „klapsami” zachowywały się gorzej i miały gorsze wyniki w szkole. Dziecko dziecku nierówne, ale wyniki na dużą skalę mówią coś zupełnie innego od wąsatej intuicji przemocowych rodziców.
– Klaps jest po prawdzie rozwiązaniem problemu rodzica, a nie dziecka, doraźnym. Jakiego problemu? Z opanowaniem własnych emocji, to szybkie, punktowe wyładowanie złości, samolubne, bez zwracania uwagi, że właśnie bijesz najbliższą Ci osobę, która ufa Ci bezgranicznie. Która tak w wyniku ewolucji została stworzona, by do około 8 roku życia czerpać niemal bezkrytycznie od rodziców wszystko to co oni robią, wszystkie wzorce. Niestety „klapsowanie” dziecka świadczy po prostu o nieumiejętności opanowania się przez dorosłego i nieporadności w komunikowaniu się ze swoim dzieckiem.
By: futrzak on 19 czerwca 2019
at 13:34
Pięknie Furrzaku zaorałaś Kocika. Tacy debile nie potrafią postawić się na miejscu dziecka. Takie ćwiczenie intelektualne ich przerasta.
Bijący pracodawca to i tak lajcik, bo dla dziecka rodzic jest całym światem. Dziecko jest całkowicie zależne od rodziców. A kar cielesnych noe rozumie.
Ciekawe dlaczego dzieci lewaków to są te najlepiej funkcjonujące w społeczeństwie? Jakoś „wpierdol” nie pomaga prawakom w wychowaniu. Taka obserwacja przy zakończeniu szkoły.
Kompletnie zapominają debile, że liczą się konsekwencje w wychowaniu. Szlaban, zabranie zabawki na jakiś czas, różne rzeczy ustalone wcześniej, by dziecko wiedziało co wolno, a co nie. I by poznało co znaczy złamać zasady. Szkoda że prawi rodzice w Polsce nie poznają co znaczy łamać prawo bijąc dzieci…
By: Wojtek inżynier on 19 czerwca 2019
at 13:51
@Wojtek:
Fakt, nawet porownanie z pracodawca nie do konca miarodajne, bo jak zauwazyles, rodzic dla dziecka jest calym swiatem i dziecko calkowicie zalezne od rodzicow.
Ok, to inne porownanie:
Dorosla osoba niepelnosprawna na wózku, z uposledzeniem umyslowym, bita za kazdą rzecz, ktorej jej opiekun uzna za niewlasciwą.
Dziecko bite uczy sie, ze przemoc fizyczna jest sposobem na ujscie negatywnych emocji i na podporządkowywanie sobie słabszych. I samo będzie potem bilo.
By: futrzak on 19 czerwca 2019
at 13:56
„Mnie stary tez tłukl a wyroslem na normalnego czlowieka”
Ktory psychol zdaje sobie sprawe, ze jest psycholem? Oni wszyscy uwazaja, ze sa normalni, a caly swiat dookola ma problem.
Bic dzieciaka jako kare oczywiscie nie, zwlaszcza, ze czesto rodzice tak naprawde sami szukaja pretekstu, bo musza na kims wyladowac swoje frustracje, ale uwazam, ze kazdy mlody czlowiek powinien choc raz poczuc na wlasnej skorze, czym jest trwajacy nawet pare tygodni, chroniczny i silny, fizyczny bol, zadany przez inna osobe: starszego kolege, trenera karate itp. Takie np. zajecia z boksu i strzal w watrobe, albo w nos. Kop w podudzie zadany przez czarny pasek, zeby byl krwiak wielkosci dloni. Takie cos.
Wtedy sie gowniarz jeden z drugim zastanowi co robi jak bedzie wysypywal gwozdzie, rozbijal butelke, czy zostawial specjalnie cegle, na sciezce rowerowej lub na poboczu, zebym sie wyjebal, rozwalil se leb i poharatal dupe jak jade na rowerze do pracy.
By: Katani on 19 czerwca 2019
at 19:11
@Katani:
To tak nie dziala. Przemoc rodzi przemoc. Jesli dzieciak JUZ ma sklonnosci agresywne i wyładowuje je na innych (a o tym jest twoj przyklad), to zadanie mu znaczącego bólu nic nie da – nastepnym razem bardziej zadba o to, zeby nie zostac przylapanym, a z drugiej strony dorobi sobie usprawiedliwienie do przemocy wlasnej.
Gdyby to dzialalo tak prosto jak opisujesz, to w ogole problemu przemocy nie byloby. Wystarczyloby takiego delikwenta pobic raz i swięty spokoj. Program resocjalizacji więzniow wygladalby tak: dostaja w papę raz a porzadnie, wychodza i sa dobrymi obywatelami.
Ta.
Juźci.
By: futrzak on 19 czerwca 2019
at 20:23
Macie absolutną rację. Przemoc nie jest w żadnej mierze rozwiązaniem. Bicie, szturchanie, zabranianie dostępu… zawsze skuteczniejsze jest wytłumaczenie, postawienie granic, spokojna rozmowa itp.
Wytłumaczcie to tylko jeszcze policjantom ze zwartych pododdziałów prewencji stojącym na przeciwko rzucającego kamieniami i butelkami z benzyną tłumu …. (Tu wstaw dowolne np. kiboli, Palestyńczyków, Wenezuelczyków, związkowców itp….)
By: Marek W. on 20 czerwca 2019
at 03:08
@futrzak
Bardzo podobnie do opisanego przez Ciebie działa program resocjalizacji w wielu krajach arabskich: Kradniesz to urąbią ci rączkę. Proste i co ciekawe skuteczne.
Znajomy kupiec zostawia na straganie karteczkę „wracam za godzinę” i jak wraca to nie brakuje absolutnie niczego…
By: Marek W. on 20 czerwca 2019
at 03:14
Nie wiadomo co oznacza „lewacki”, ale to co piszesz to zło w czystej postaci czyli… jesteś LEWAKIEM!!!
By: Alicja on 20 czerwca 2019
at 07:52
Moim zdaniem sprawa jest prosta: NIE WOLNO BIĆ NIGDY i NIKOGO! Tyle i dla niektórych to AŻ TYLE – nie zrozumieją.
By: Alicja on 20 czerwca 2019
at 07:53
@Marek W:
Aha, czyli wg ciebie system „resocjalizacji” w ramach ktorego usuwamy narzędzie zbrodni, dziala?
Rozumiem więc, ze nie masz nic przeciwko, zeby od jutra wprowadzic taka resocjalizacje i zamiast na karę więzienia, wszystkim gwalcicielom usuwać penisa? Sprawcom przemocy domowej usuwamy rączkę (bo uderzyli w twarz) oraz nóżkę, bo nią skopali ofiarę tak, ze wylądowala z polamanymi zebrami w szpitalu?
A jaka proponujesz kare dla rodziców, ktorzy wykąpali niemowlaka we wrzątku? Tez wrzucamy do wrzątku?
Chcę tez przypomniec, ze w Polsce od paru lat bicie dzieci jest przestępstwem. Czyli kazdemu rodzicowi, co uderzyl dziecko usuwamy rękę, bo to dziala!
Cudownie! Juz za kilka miesięcy skonczą sie gwalty, przemoc domowa, bicie dzieci! Genialne!
By: futrzak on 20 czerwca 2019
at 10:30
@Marek W:
Gdy jeszcze mieszkalam w Dolinie Krzemowej, w Mountain View, trzymalam na niezamkniętym patio, widocznym od ulicy (mieszkanie na parterze) warty kilka tysiecy dolarow sprzęt: dwa rowery gorskie i trzy deski od snowbordu. Przez pare lat nikt tego nie ukradl.
Wg twojej teorii to zapewne dlatego, ze Kalifornia kara zlodziei obcięciem rąk, prawda? Tylko, ze tam takich kar nie ma…podobnie jak ich nie ma w Szwajcarii, gdzie przejezdzajac przez obszar farm rolniczych mozna sobie kupic plody rolnikow ze straganu, przy ktorym nikogo nie ma, za to stoi pudelko na pieniądze z karteczką informujaca ile co kosztuje.
Zapewne tez wiesz, ze w Rijadzie i Jeddah, odkąd KSA przechodzi kryzys budzetu i recesje (zwiazana ze spadkiem cen ropy) rosnie przestępczosc, w tym kradzieze. Jakos kary obicinania rączek temu nie przeciwdzialaja. Ciekawe, nie?
By: futrzak on 20 czerwca 2019
at 10:36
A o zgwałceniu nastolatki na „doroslym” oddziale szpitala psychiatrycznego stwierdził w stylu „Cóż zdarza się”!
By: Brysio on 20 czerwca 2019
at 12:12
To może opowiem jak sam pobiłem dziecko przy jego rodzicach. Wyspowiadam się, poddam pod Wasz osąd i poproszę o sugestie jak powinienem postąpić.
Najpierw tło – był sobie sześciolatek utrzymywany (bo trudno nazwać wychowany) w systemie bezstresowym. Co sprowadzało się do tego, że dzieciak rządził w domu. Wszystko musiało być po jego myśli, a rodzice pytali dziecko, czy mogą już skończyć oglądać bajki i kłaść się spać. Kiedy przyjechali do nas w odwiedziny, po dosłownie pięciu minutach stwierdzał, że on teraz chce do sklepu po samochodzik z reklamy – i już się zwijali. Jechali na wakacje w góry, a po jednym dniu wyjeżdżali bo młodemu się nie podobało. Każde działanie nie po myśli dziecka kończyło się rykiem, rzucaniem się na podłogę i spazmami…
Byli u nas w odwiedziny całą rodziną. Dzieciaki wspólnie (o dziwo) bawiły się w ogrodzie kiedy młody stwierdził, że coś mu nie pasuje. Już nawet nie pamiętam o co poszło – prawdopodobnie chciał już teraz i natychmiast wejść na huśtawkę na której huśtała się moja córka. W każdym razie, kiedy zobaczyłem że coś się dzieje, młoda leżała na ziemi okładana pięściami przez chłopaka. Podbiegłem, odciągnąłem dzieciaka, przytrzymałem wymachujące rączki i zacząłem w miarę spokojnie tłumaczyć, że tak nie wolno, że jest kolejka, że trzeba porozmawiać itp…
Dzieciak był na etapie wpadania w wystudiowane spazmy z oburzenia, kiedy zaczął okładać mnie po twarzy. Początkowo kilka razy przytrzymałem mu rękę, ale po kolejnym plaskaczu postanowiłem pobawić się w jego grę i zacząłem oddawać. Bardzo delikatnie oczywiście. Po pierwszym razie chyba jeszcze nie załapał co się stało, po drugiej wymianie powiedziałem że za każdym razem kiedy mnie uderzy to mu oddam. Po trzeciej załapał zasady gry i czwartej już nie było.
Dobrze, że matka młodego powstrzymała męża, to mogliśmy sobie jeszcze przez kilka minut na spokojnie wyjaśnić zasady panujące w społeczeństwie – t.j. że wszyscy mają równe prawa, nikt nie jest pępkiem świata i że bicie spotyka się z reakcją. Po całej sytuacji młody – przynajmniej podczas wizyt u nas i wspólnych wyjść – zachowuje się poprawnie, a ja jakoś jestem tym fajnym wujkiem, co to i na motorze przewiezie i na ryby zabierze…
Także ten. Pobiłem dziecko. A teraz możecie mnie zlinczować. Albo donieść gdzie trzeba.
By: Marek W. on 20 czerwca 2019
at 12:25
Taka uwaga – to nie było bezstresowe wychowanie, to był kompletny brak wychowania tego dziecka.
By: miss on 21 czerwca 2019
at 16:58