….. a tymczasem poszlismy na cotygodniowe zakupy na targowisko. Akurat w tym czasie Francja grała z Argentyną. Z każdą bramką strzeloną przez Francję przez targowisko przetaczał się dziki ryk radości.
Albowiem Urugwajczycy i Argentyńczycy raczej się nie lubią…
Dwie godziny pozniej:
miasto jak wymarłe, poszlismy na spacer na plaże – ni zywego ducha. Cisza, spokoj i mgla. I nagle ryk się uniosl nad miastem. To druzyna Urugwaju strzelila gola Portugalii. Potem, jak wracalismy, ryk rozległ sie raz jeszcze.
Mecz skonczyl sie 2:1 dla Urugwaju, a nad miastem rozpętało się piekło. Ryki, trąbki, petardy, samochody trąbiące i kupa flag oraz wrzeszczących Urugwajczyków. To chyba pierwszy raz kiedy widzę ich tak rozemocjonowanych… na co codzien to są cisi ludzie…
Szwajcarów podobnie ucieszyła przegrana Niemiec ;-)
By: pryzmatycznie on 30 June 2018
at 16:25
Polactwo czeka na przegraną Rosji.
By: prezio on 30 June 2018
at 18:01
@pryzmatycznie – Polaków też :P
By: karroryferk on 1 July 2018
at 20:53
W Polsce też byl taki ryk. W 1973… :)
By: Łukasz on 2 July 2018
at 04:08